Wtorek to dla mnie ten dzień tygodnia, kiedy próbuję wznieść się na wyżyny moich kulinarnych możliwości, i wyczarować coś co spowoduje błysk zaskoczenia w Jego oku... Jako, że jest to mój dzień wolny od pracy od rana mam czas na przewertowanie pism kulinarnych i przeglądnięcie stron internetowych, aby koło południa wybrać się do sklepu z listą produktów potrzebnych do przygotowania potrawy...
Dziś poprzeczka stanęła na wysokości "Pierożków z farszem serowo - szpinakowym". Przyznam szczerze, że receptura na ciasto w pierwotnej wersji wyglądała zupełnie inaczej, ale po dwóch porcjach wyrzuconych do kosza zdecydowałam się na swój stary sprawdzony przepis, który wykorzystywałam już na blogu.
Pierożki świetnie sprawdzają się w ciepłe dni, a ich delikatnie nadzienie serowe, z lekką nutką gałki muszkatołowej i szpinaku, doskonale współgra ze smakiem świerzo stopionego masła.
Składniki:
Farsz:
4oog szpinaku (użyłam świerzych liści baby spinach),
250g sera ricotta,
2 jaja,
85g startego parmezanu,
szczypta gałki muszkatołowej,
sól, pieprz.
Ciasto:
2,5 szklanki mąki pszennej,
łyżka oleju słonecznikowego,
1 szklanka gorącej wody,
szczypta soli.
Do miski wsypać mąkę, sól, dodać łyżkę oleju. Następnie jedną ręką powoli wlewać wodę, a drugą mieszać ciasto, żeby składniki dokładnie się połączyły. Zagniecione ciasto uformować w kulkę i zostawić na chwilę w ciepłym miejscu.
Umyte listki szpinaku wsadzić do garnka i gotować w niewielkiej ilości wody aż zwiędną. Następnie listki dobrze odcedzić z wody, drobniutko posiekać i wymieszać z ricottą uprzednio rozgnieciąną w misce. Dodać jajka, parmezan, gałkę muszkatołową i całość doprawić solą i pieprzem do smaku.
Tak powstały farsz nakładać drobnymi porcjami (wielkości orzecha włoskiego) na rozwałkowane ciasto, wycinać kółeczka (bądź tak jak w moim przypadku - kwadraciki) i lepić pierożki.
Ser ricotta = f 1,20
Mąka pszenna = f 0,90
Baby spinach = f 1,35
Zaskoczenie Krzyśka = bezcenne :)))
Śliczne - pierogi i zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Chętnie bym spróbowała:)
OdpowiedzUsuńJejku,jakie ładniutkie! Piekne zdjęcia i bardzo apetyczne pierożki:)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądają i cudownie dobrane smaki. Moje, absolutnie moje smaki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
bardzo lubię szpinak w połączeniu z serem, właściwie z jakimkolwiek :-)
OdpowiedzUsuńfenomealne fotografie!
OdpowiedzUsuńi naprawdę, wzniosłaś się na wyżyny kulinarne. z pewnością też Twój Pan był zadowolony. no, tak szczerze,. kto by nie był, dostając takie danie?
przesliczne pierozki, i jakie musza byc smaczniutkie:)
OdpowiedzUsuńTaki farsz mogę jeść "we wszystkim", od pierogów, przez naleśniki, a na mięsie kończąc! Wspaniały :) Pzdr Aniado
OdpowiedzUsuńpycha:) mmmmmmniam :)
OdpowiedzUsuńtrafiłam przez przypadek- zostaję na dłużej:) przepis wykorzystam - zdjęcia zachęcają do spróbowania:)
OdpowiedzUsuń